2TM2,3 - Marana Tha ! Nagrane na specjalną okazję razem z moim całym światem.
Film zrobiony na wyjątkową okazję i dla moich niezwykłych psotnic, które również chciały abym zrobił jakieś nagranie z nimi. Związany także z utworem, który ma dla mnie szczególne znaczenia i wiążę z nim niezwykłe wspomnienia, kiedy to byłem na kilku koncertach 2Tm 2,3. Zawsze kiedy grali ten kawałek to panowało istne szaleństwo pod sceną. Jeden z takich koncertów odbywający się pod zamkiem zakończył się dla mnie pobytem w karetce i szyciem głowy (dobrze, że stała i zabezpieczała koncert), kiedy to upuścili mnie na fali na kostkę. Jeszcze inny koncert bardzo szybko się zakończył gdy zagrali w kościele i razem z kumplami zrobiłem wówczas młyn w trakcie tej piosenki co bardzo nie spodobało się proboszczowi (nie tego się spodziewał na pewno) i to była ostatnia piosenka zagrana wówczas niestety. Ale wszystkie te chwile bardzo miło wspominam i bardzo chętnie do nich wracam pamięcią :D.
Film zrobiony na wyjątkową okazję i dla moich niezwykłych psotnic, które również chciały abym zrobił jakieś nagranie z nimi. Związany także z utworem, który ma dla mnie szczególne znaczenia i wiążę z nim niezwykłe wspomnienia, kiedy to byłem na kilku koncertach 2Tm 2,3. Zawsze kiedy grali ten kawałek to panowało istne szaleństwo pod sceną. Jeden z takich koncertów odbywający się pod zamkiem zakończył się dla mnie pobytem w karetce i szyciem głowy (dobrze, że stała i zabezpieczała koncert), kiedy to upuścili mnie na fali na kostkę. Jeszcze inny koncert bardzo szybko się zakończył gdy zagrali w kościele i razem z kumplami zrobiłem wówczas młyn w trakcie tej piosenki co bardzo nie spodobało się proboszczowi (nie tego się spodziewał na pewno) i to była ostatnia piosenka zagrana wówczas niestety. Ale wszystkie te chwile bardzo miło wspominam i bardzo chętnie do nich wracam pamięcią :D.